W bardzo wietrzny i zarazem słoneczny dzień 01 maja 2017 roku odbyły się zawody o Spinningowego Mistrza Koła nr 2.
W zawodach udział wzięły 32 osoby w tym 3 kobiety. Zawody tej rangi są wliczane w punktacje do Grand Prix koła w spinningu.
Rzeka Odra na Lubuszu "Strategiczna" w tym dniu przywitała nas dosć wysokim stanem wody (245cm na wskaźniku), przelewająca się woda przez główki oraz niskie temperatury powietrza i wody leniwie ustępującej w tym roku zimy - rozproszyły ryby i na pewno zniechęciły do wiosennego żerowania. Efektem czego były tylko 4 osoby ze złowionymi wymiarowymi rybami.
Zawody zostały rozegrane w dość niekonwencjonalny, ale zarazem ciekawy sposób. Odra tego dnia została podzielona na dwa sektory. Sektor numerów parzystych rozpoczynający się od miejsca zbiórki "strategiczna" w prawo w kierunku Górzycy, oraz sektor numerów nieparzystych od miejsca zbiórki w stronę Słubic. Dodatkowo zawody zostały podzielone na dwie 4 godzinne tury. Po pierwszej turze i gorącej grochówce nastąpiła zamiana miejsc i nieparzyści polecieli w stronę Górzycy a parzyści w stronę Słubic.
Atrakcja takiego podziału polegała na tym, iż nie ważne kto jest na którym miejscu w 1 turze, bo i tak w drugiej wszystko mogło się zmienić. Więc wszyscy przez 8h łowienia mieli szanse stanąć na podium. I tak, po dwóch turach wyłonili się zwycięzcy :
1 miejsce - Mistrz koła - Przemysław Szewieliński - z kompletem Boleni (waga powyżej 3000pkt ) złowionym właśnie w II turze w kierunku Słubic (pierwsza tura na zero)
2 miejsce - Janusz Konieczny - z jednym Boleniem waga ok 2600 pkt
3 miejsce - Arkadiusz Pluskota z jednym Szczupakiem ok. 2200 pkt
Mistrzynią Kobiet została Pani Leonarda Openkowska wybrana jednogłośnie przez swoje koleżanki, za najbliższy w tym dniu kontakt z rybą a mianowicie walką i wygraną ryby, której udało się uciec wraz z przynętą.
Mimo bardzo słabych wyników tego dnia zawody odbyły się w przyjaznej i miłej atmosferze. A wszystkie nie wymiarowe i w okresie ochronnym ryby (a trafiały się szczupaczki, okonie, sandacze) trafiły do wody. Niespodzianką były także złowione leszcze ponad 1,5 kg.