Witam wszystkich miłośników spławikowego sportu.
Chciałbym dla publicznej oceny i opinii poddać pomysł na promocję wędkarstwa wyczynowego w Polsce. Zawody organizowane w Polsce przez PZW ani nie promują naszego sportu, ani specjalnie do niego nie zachęcają. Uważam, że czas najwyższy myśleć o jakiejś alternatywie dla spławikowych lig okręgowych, w których zazwyczaj w nieciekawej atmosferze walczy się o pucharek za 20zł, ewentualnie dyplom. Moje puchary za vice mistrzostwo polski podlodowe wylądowały w śmietniku tuż po zawodach, gdyż nie chciałem by moi bliscy (nie związani z wędkarstwem) utożsamiali moje sukcesy z taką tandetą za kilka złotych. Nie dziwię się poczynaniom PZW, gdyż ludzie nim zarządzający są zazwyczaj w podeszłym wieku i trudno, by na czymkolwiek im zależało. Opiniując to co robią dla promocji naszego sportu należy stwierdzić, że praktycznie nic. To, że w poszczególnych okręgach dzieje się cokolwiek należy zawdzięczać ludziom dobrej woli a nie władzom związku.
Wychodząc z założenia, że zamiast narzekać lepiej działać doszedłem do wniosku, że należy stworzyć coś własnego od podstaw, dbać o to i rozwijać. Mam na myśli alternatywny związek, którego zadaniem jest promowanie wędkarstwa wyczynowego poprzez same zawody wędkarskie. Osobiście na tą chwilę jako wielki pasjonat sportu wędkarskiego mam do wyboru:
Starty w lidze okręgowej – prócz tytułu i tandetnego pucharu wiele więcej satysfakcji mieć nie mogę, dodatkowo użeram się z upierdliwymi sędziami, którzy też chcą zaistnieć.
Starty w zawodach komercyjnych – tutaj wygląda to już znacznie lepiej przy czym, żeby się liczyć muszę jeździć po całej Polsce i wydawać mnóstwo pieniędzy. Ponadto zawody takie są niezbyt profesjonalnie promowane, zdarza się, że na wyniki w internecie trzeba było czekać tygodniami. Podsumowując są to zawody na dłuższą metę dla osób, które nie dość, że muszą mieć sporo pieniędzy to i wolnego czasu na podróżowanie po kraju. Uważam, że czas tego typu zawodów powoli może dobiegać końca.
Zawody towarzyskie – jak sama nazwa mówi w takich zawodach liczy się dobra zabawa, sukces czy porażka nie mają większego znaczenia, także satysfakcji sportowej jako takiej też nie dają.
Zawody organizowane według mojego pomysłu miałyby łączyć w sobie najważniejsze cechy trzech wyżej wymienionych:
– walka o nie byle jaki tytuł,
– nagrody nie gorsze jak na zawodach komercyjnych, a same zawody nie dalej jak 200km od domu.
– atmosfera jak na zawodach towarzyskich.
Jaki jest mój pomysł, by to wszystko osiągnąć?
Stworzyć Polską Ligę Wędkarstwa Spławikowego, która organizowałaby zawody w całej Polsce podzielonej województwami na 4 regiony. Za organizację zawodów w danych regionach odpowiedzialne byłyby osoby, grupy osób które wyraziłyby taką chęć. Moim zdaniem słuszne jest określenie takich osób wolontariuszami. Praca takich osób w całej Polsce byłaby koordynowana przeze mnie czy inną osobę powołaną do tego celu. Wpisowe na takich zawodach byłoby symboliczne (20zł), miałoby pokryć koszt pucharów i posiłku.
Teraz przejdę do kolejnego etapu, nagród. Myślę, że sponsorzy ulegliby popularności takiej społecznej inicjatywy, która miałaby wielkie medialne przebicie. Osobiście wraz z odpowiednimi osobami zadbałbym o promocję takich zawodów. Cały związek miałby swoją stronę internetową z najwyższej półki, kanał medialny na Youtubie, wyniki i galerie pojawiałyby się natychmiast po zawodach, a z każdych zamieszczane byłyby filmy i wywiady z zawodnikami. Za profesjonalizm odnośnie całej medialnej strony dbaliby fachowcy w tej dziedzinie, korzystając z materiałów (zdjęć, filmów) tworzonych przez wspomnianych wolontariuszy.
O atmosferze nie piszę, wiadomo byłaby SPORTOWA, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
PLWS wyłaniałaby z poszczególnych regionów najlepsze drużyny, które jesienią startowałyby w ogólnopolskim finale. Same drużyny nie musiałyby być w żaden oficjalny sposób sformalizowane w pzw, lecz zgłoszone w związku PLWS, co byłoby w jakimś stopniu (bardzo prostym) określone w regulaminie. Prawdopodobnie drużynę mogliby tworzyć dowolni zawodnicy zamieszkujący dany region.
Czy to się może udać?
Moim zdaniem tak! PLWS nie był Aby związkiem komercyjnym lecz wielką, ogólnopolską inicjatywą społeczną, NIEZALEŻNĄ OD PZW. Do związku należeć mogłyby wszystkie osoby, które chciałyby działać na rzecz pięknej ideii jaką jest promowanie sportu wędkarskiego. Związek byłby całkowicie niezależny, a korzyści z niego czerpalibyśmy wszyscy – zwykli wędkarze walczący w pasjonujących zawodach oraz sklepy i firmy wędkarskie, które z naszej pięknej pasji czerpią zyski. PZW za 300zł wpisowego na zawodach rangi ogólnopolskiej raczy nas swoim chłodem organizacyjnym i plastikowym pucharkiem. Na wyniki z takich zawodów czekamy nieraz wiele dni, a relacje w sieci czy gazetach wędkarskich mieszczą się w 5 zdaniach!
O ile taki projekt kilka lat temu wydawać mógłby się nierealny o tyle w obecnej dobie internetu już tak nie jest. Sieć internetowa jest już obecnie równie wielkim medium informacyjnym jak telewizja, a prasę bije całkowicie na głowę. O ile w gazecie czy telewizji trudno zaistnieć, to w internecie zależy to już tylko od nas, naszej ambicji i inicjatywy.
Najlepszym dowodem na to co mówię jestem ja sam. Jeszcze do niedawna nikt nie słyszał o mnie ani produktach firmy Górek. Zaczynając całkowicie bez najmniejszego kapitału, w ciągu 3 lat moja firma stała się liczącym się na rynku producentem glin wędkarskich, a mój portal internetowy miesięcznie generuje od 300 do 400 000 odsłon! Mój prywatny sukces pośrednio zawdzięczam w 100% sieci internetowej, która dała mi możliwość realizacji własnych marzeń. Także poprzez internet poznałem przyjaciół, którzy w sposób bezcenny przyczyniają się do stałego rozwoju mojej firmy. Osoby te to tak na prawdę moi prywatni wolontariusze, bez których bezinteresownej pomocy nie osiągnąłbym nic.
Cała idea PLWS opiera się właśnie na dwóch elementach, które zrodziły sukces firmy Górek. Pierwszy to siła przebicia internetu, drugi to bezinteresowna pomoc ludzi, którym zależy na tym, by w Polskim sporcie spławikowym stworzyć nową jakość.
Portal Górek-Gliny.pl każdego dnia skupia tysiące miłośników wędkarstwa wyczynowego, stąd uważam, że mam wielką możliwość podjęcia się opisanej inicjatywy ze względu na łatwą możliwość dotarcia do wszystkich zainteresowanych.
Podsumowując.
Polska Liga Wędkarstwa Spławikowego to organizacja społeczna, do której należeć mogliby wszyscy pasjonaci wędkarstwa, oczywiście całkowicie za darmo, bez najmniejszych formalności. Zadaniem PLWS jest organizowanie zawodów wędkarskich na terenie całego kraju, podzielonego na 4 regiony. Najlepsze drużyny z poszczególnych regionów rywalizują ostatecznie w ogólnopolskim finale. Strukturę PLWS stanowią osoby, które całym sercem i zaangażowaniem chcą dbać o rozwój całej ideii. Moim osobistym zadaniem jest zorganizowanie i skoordynowanie całego pomysłu, pozyskanie sponsorów i przekonanie wszystkich, że TO MA SENS. Uważam, że powodzenie tego projektu zależy wyłącznie od nas!
Cała idea PLWS jest alternatywą dla beznadziejności poczynań PZW w kontekście rozwoju sportu spławikowego.
Kacper Górecki
Z A P R A S Z A M Y